Alergia na wakacjach

Każdy alergik wie, że wakacyjny wyjazd to nie łatwa decyzja. Zastanawiamy się dokąd jechać aby nasza alergia także zrobiła sobie wakacje. Chcemy aby czas spędzony z rodziną lub przyjaciółmi był przyjemny i wolny od dokuczliwego uczulenia.
Przed wyjazdem dobrze jest zapoznać się z kalendarzem pyleń,  nieodzownym atrybut alergika, a najlepiej śledźmy prognozy pyleń.  W ten sposób dobierzemy odpowiedni dla siebie termin, który zależy równie od rodzaju alergii na jaką cierpimy. Jeśli mamy uczulenie na pyłki traw i drzew, to najlepiej zaplanować wyjazd wówczas,  gdy pylenie jest niższe w danym regionie kraju. Jeżeli cierpimy na alergię pokarmową, zapewne w łatwy sposób wyeliminujemy z diety uczulające produkty, co wiąże się z samodzielnym przyrządzaniem posiłków. Jeśli wybierając się na wypoczynek chcemy odpocząć od gotowania, najlepiej wyjechać poza sezonem. Może uda nam się wtedy namówić kucharkę, by uwzględniła dietę alergika.
Wybór miejsca przysparza najwięcej trudności, bo do wyboru mamy morze lub góry – miejsca najbezpieczniejsze, choć każde także ma swoje „ale”. Nad morzem stężenie pyłków jest mniejsze, jeśli planujemy mieszkać blisko brzegu, w głębi lądu stężenie jest podobne. Czasem jednak możemy być zaskoczeni tym, że zmiana klimatu zbawiennie wpływa na nasze samopoczucie, a przecież nie spędzaliśmy całego urlopu nad brzegiem morza. Górskie powietrze filtrowane zielonymi płucami drzew z reguły wpływa na poprawę stanu zdrowia. Bardzo dobry efekt dają spacery po górskich dróżkach i ruch na rześkim górskim powietrzu. Stężenie alergenów spada dopiero w wyższych partiach, tam gdzie nie ma już kwitnących łąk. Na pewno śledząc prognozy dla alergików można trafnie wybrać termin, jak i miejsce wakacyjnego pobytu. Jeśli nie jesteśmy amatorami słonecznych kąpieli podróż zaplanujmy po okresie intensywnego pylenia roślin.

© Copyright Nowoczesna kobieta 2024